Pawel Kwasnik zaprasza na pokaz slajdów ze swojego pobytu na Antrktydzie.
Pawel był na Antarktydzie w lutym ubiegłego roku jako członek międzynarodowej ekipy naukowo-technicznej. Ich praca związana była z programem Galileo (budową europejskiej sieci nawigacji satelitarnej).
"Przez Londyn, Johannesburg i Kapsztad dotarłem na siódmy kontynent.
Tam odwiedziłem rosyjską, namiotową stację polarną "Nowołazariewskaja" oraz norweską, całoroczną stację arktyczną "Troll". Poznani na miejscu Norwedzy nie bez przyczyny od razu kojarzą się z twardymi Wikingami. Niektórzy spędzają w tamtych warunkach po dwanaście miesięcy. Po kilku dniach moja praca została wykonana bez żadnych kłopotów więc dodatkowy czas przezornie przewidziany na nieprzewidziane trudności mogłem spożytkować na niczym nie zmąconą bliższą i dalszą eksporlację okolicy na skuterze śnieżnym z aparatem fotograficznym na szyi.Włóczyłem się trochę po skałach, górach (ponad dwa tysiące metrów nad poziom morza) i lodowcach.
Jak było na Antarktydzie?
Generalnie to biało i zimno. Trochę gór, a dalej to już tylko Koniec Świata..."
Pawel pokaze zdjęcia z tego wyjazdu. Większość z nich można
już teraz zobaczyć na jego stronie w albumie Antarktyda:
http://picasaweb.google.com/pawel.kwasnik